czwartek, 9 kwietnia 2015

Deus Ex: Mankind Devided zapowiedziane!

Cztery długie lata minęły odkąd Adam Jensen dźwignął z martwych serię Deus Ex. Human Revolution tchnęło nowego ducha w kultowe uniwersum, budując przy tym solidną pozycję wyjściową dla kolejnych dużych produkcji. Przyszłość marki stanęła, jednak pod sporym znakiem zapytania. Dużo mówiło się o kontynuacji w zupełnie nieznanej twórcom formule MMO. Nie pomógł również wydany w zeszłym roku  Deus Ex: The Fall, czyli jeden z gorszych portów z Androida, jaki kiedykolwiek ukazał się na dużych platformach. Na szczęście po czterech latach niepewności możemy z całą stanowczością powiedzieć, że Deus Ex wraca, i to w swojej pierwotnej formie.


Adam Jensen, tym razem w roli agenta Interpolu, stanie po środku konfliktu pomiędzy odrutowanymi, a zwolennikami czystości genetycznej. W swojej podróży przyjdzie mu odwiedzić między innymi cyberpunkową Pragę. Rozgrywka ma być w dużej mierze oparta na rozwiązaniach znanych z Human Revolution. Twórcy zapowiedzieli już, że nie dostaniemy możliwości importowania naszego zapisu świata do nowej odsłony, co może nieco dziwić ze względu na trzy zupełnie różniące się od siebie zakończenia poprzedniej gry. Data wydania gry nie jest jeszcze znana. Wiadomo jedynie, że ukaże się na PC, XBOX ONE oraz PS4. Wersje na starsze konsole nie są przewidziane.

Świat przedstawiony w grach Deus Ex to przykład Cyberpunku, jaki na prawdę lubię. Grając w Human Revolution bardzo żałowałem, że nie dane mi było zobaczyć nieco więcej bo świat wykreowano w taki sposób, że aż prosił się o eksploracje. Jeśli twórcy poprawią elementy, które w poprzedniczce nieco szwankowały, to z całą stanowczością może to być materiał na grę roku. Tym bardziej, że developerzy zapowiadają znacznie więcej niejednoznacznych moralnie decyzji, wraz z daleko idącymi zmianami, które spowodują one w świecie gry. Jeśli Mankind Devide dorzuci do tego jeszcze lepszy niż w poprzedniczce rozwój postaci, oraz ciekawszą i utrzymaną w zwiastunowym klimacie historie, to muszę z pełną stanowczością dopisać go do listy najbardziej oczekiwanych tytułów nadchodzących lat.

Moja recenzja Deus Ex: Human Revolution

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz